Ava Liya - uczennica
http://schoolforreverie.blogspot.com/
"Być neutralnym to nie znaczy być obojętnym i nieczułym. Nie trzeba zabijać w sobie uczuć. Wystarczy zabić w sobie nienawiść."
"Być neutralnym to nie znaczy być obojętnym i nieczułym. Nie trzeba zabijać w sobie uczuć. Wystarczy zabić w sobie nienawiść."

Charakter: Zacznijmy od tego, że dawniej Ava była uśmiechniętą i radosną, ale nieśmiałą dziewczynką, która jeszcze nie znała życia. W nowej rodzinie uczyła się takich uczuć jak miłość i współczucie. Stawała się coraz bardziej ciekawska i odważna, przez co popadała w wiele kłopotów. Jako dziecko nie potrafiła jeszcze dobrze kłamać i myśleć nad planami, przez co nigdy nie umiała wybrnąć z problemów. Gdy poznała co to ból, zaczęła się stopniowo zmieniać. Uśmiech został zmyty z jej twarzy jak i radość życia, ale ciekawość pozostawała. Ta cecha dalej jest z nią nierozłączna, do dzisiaj popada w wiele kłopotów, ale tym razem potrafi się z nich wyplątać. Przez jakiś czas milczała, nie dzieliła się z nikim o swoich problemach, co także jej zostało. W końcu jednak nauczyła się stawiać na swoim i bronić siebie. Tego dnia można ją nazwać buntowniczką. Zawsze znajdzie coś, do czego mogłaby się przyczepić, jeśli ma jakieś przeciwwskazania. Zawsze! Dzieli się swoim zdaniem tylko z tymi, którymi powinna i nie wstydzi się ich bo wie, że nikt i nic tego nie może zmienić. Ponieważ w dzieciństwie nie otrzymała pomocy od kogoś, kto rzekomo ją kochał, przestała być pomocna. Teraz nie przepada za pomaganiem komuś, bynajmniej nie za darmo. Nauczyła się, że gdy człowiek niczego nie zyska, nie robi. Także nie jest bezinteresowna, ale ciekawska świata. Szybko załapuje logikę drugiej osoby oraz ciekawostki nauczycieli. Jej głowa jest praktycznie pełna wielu myśli, rzeczy. Bardzo łatwo zapamiętuje adresy, miejsca, bieg historii i takie tam, jedynie daty to dla niej czarna magia - zawsze jest na siebie zdenerwowana, kiedy nie pamięta o urodzinach przyjaciół. Biorąc przykład z zastępczego ojca panuje nad swoimi emocjami. Rzadko kiedy się denerwuje, a tym bardziej podnosi rękę, głos, czy wyzywa kogoś. Jest to raczej typ spokojnej i obojętnej dziewczyny, która nie zawsze pokazuje swoje emocje. Zazwyczaj wszystko chowa w sobie, ale gdy nie widzi takiej potrzeby, nawet w szkole, w miejscu publicznym, pozwala sobie na łzy smutku czy szczery śmiech radości. Jest uczulona na przemoc i reaguje tylko w tym przypadku - gdy widzi jak ktoś podnosi na drugą osobę rękę, automatycznie reaguje nie zważając na to, kim jest osoba, jaka jest i czy wyląduje w szpitalu. Woli, żeby to ona dostała, a ofiara uciekła. Dlaczego? Twierdzi, że jest przyzwyczajona do bólu. No właśnie, Ava bardzo często mówi "przyzwyczaiłam się", niezależnie od prawdy. Kłamie tylko w przypadkach koniecznych, gdy nie widzi problemu czy przeszkody, mówi co leży jej na sercu. Mimo iż zazwyczaj jest obojętna czy spokojna, lubi się śmiać i opowiadać głupie żarty czy zabawne historyjki. Z dziecka zostało jej to, że uwielbia patrzeć się na uśmiech innego człowieka, dlatego czasem gdy ktoś siedzi sam, podchodzi do niego i każe mu się uśmiechnąć. Gdy to zrobi, powie coś miłego i jakby nigdy nic pójdzie sobie z radością, bo widziała uśmiech. Gdyby nie wiedziała, jaki świat może być podły, zapewne należałaby do optymistów, ale nie potrafi jeśli wie, że nie wszystko idzie tak, jak tego chcemy. Jest dosyć rozmowna, ale problem jest taki, że nigdy nie potrafi znaleźć tematu do rozmów, dlatego jeśli druga osoba nie potrafi przytrzymać rozmowy, nic z tego nie wyjdzie. Na pierwszym miejscu oczywiście zawsze stawia naukę – aktorstwo.
Rodzina: Matka i ojciec zostali w kraju, utrzymuje z nimi regularny kontakt, ale to nie oznacza, że mają świetne relacje; bynajmniej z ojcem. Dla matki zwierza się dosłownie ze wszystkiego. Ma też starszego brata, który nie wiadomo gdzie się wałęsa.
Zainteresowania: Jej największą pasją są zwierzęta. Uwielbia każde stworzenie, które chodzi po tej ziemi. Ponad to zna wiele roślin i potrafi rozróżnić te najbardziej znane oraz zna ich łacińskie nazwy. Na liście numer dwa jest przypisany do komputerów – jest nie tylko komputerową maniaczką, ale także zna całą budowę komputera, podstawowe programy ma w małych paluszku i potrafi posłużyć się gimpem (programem graficznym). W małych kroczkach uczy się obsługi Photoshopa. Trzecie miejsce ma sztuka – uwielbia muzykę i malarstwo. Sama nie śpiewa, jedynie coś naszkicuje (tylko ołówkiem) i zazwyczaj są to zwierzęta. Uwielbia oglądać obrazy innych, ma nawet swoich ulubionych autorów. Co do muzyki, preferuje raczej ciężką (metalową, rock), ale słucha także spokojnych (inni uznają je za usypiające, lub psychiczne). Nie zapominajmy, że jest molem książkowym, ale czyta jedynie horrory pisane przez Kinga. Czasami lubi poeksperymentować w sali chemicznej, potrenować jakiś sport dla utrzymania wyglądu czy podszkolić się w jeździe na desce (tak, ta dziewczynka jeździ na desce i ma swoją własną). Oczywiście to, co najbardziej kocha, to wcielanie się w inne postacie. Uwielbia to z tego względu, że może stać się kimś innym, a nie przeżywać dnie jako ta sama Avaliya. Aktorstwo to jej drugie życie.
Informacje dodatkowe:
- Nauka aktorstwa; kiedy wciela się w nową postać – ubiera się tak, jak powinna, wczuwa się mówiąc sobie kim jest, a potem idzie do ludzi i udaje tą osobę, a jeśli trzeba, używa kogoś jako manekina (np. do nawrzeszczenia na niego, albo uderzenia, jeśli taka jest jej postać);
- Pali papierosy, ale wstrzymuje się od bania innych używek, czy picia alkoholu do nieprzytomności;
- Gra na gitarze elektrycznej i zna parę chwytów na gitarze klasycznej, ale gitara basowa to dla niej wieczna zagadka;
- Uwielbia czytać książki o morderstwach oraz przygodach. Nienawidzi za to romansów i komedii;
- Jeździ zawsze na czarnej desce z dwoma niebieskimi grubymi liniami na przodzie, z czerwonymi na tyle i o białych kółkach (nieco przetarte).
- Ma nie tylko swoją ulubioną poduszkę, ale także ukochanego misia – przypomina czarnego kota bez oczu z wykropkowanym uśmieszkiem. Dostała go na swoje ósme urodziny i nie rozstawała się z nim ani na krok, nawet podczas obozu. Zdążył już przejść wiele operacji zszywania kończyn, przez co może nie wyglądać najlepiej. Ava nazywa go Sierściuchem, ponieważ jest szorstki w dotyku, ale bardzo mięciutki.



