Raiden Edrua - słodziak
https://sekai-sanran.blogspot.com/

Imię: Raiden
Nazwisko: Edrua
Wiek: 20 lat
Rodzina: Jego opiekunką jest stara wiedźma Lexie. Co jakiś czas odwiedza go wuj Alex, od niego się dowiedział, że jego matka nazywała się Annabell. O ojcu nigdy nie usłyszał, prócz tego, że wygląda jak on.
Rasa: Zmiennokształtny-Mag
Orientacja: W sumie... to ciężko to określić. Ma duży kontakt z ludźmi, a nawet dobry, ale nikogo w życiu nie postrzegał jako kogoś "atrakcyjnego". Nigdy też nie myślał o związku czy współżyciu, ale gdyby musiał wybierać, miał by problem. Powiedziałby, że związek z kobietą byłby nudny czy może nawet denerwujący, znając kobiecą naturę i ich czepiania się o wszystko, a związek z mężczyzną byłby dziwny - być z tą samą płcią, co on? I uprawiać z nim seks? Jednakże wydaje mu się to ciekawsze, ale... Orientacja nieokreślona.
Choroby przewlekłe: Niedowaga się liczy? Bo chyba tylko to jemu towarzyszy, nie licząc tego, że jest bardzo podatny na choroby jak przeziębienia czy gorączki, które na szczęście znikają po dniu
Zdolności: Pierwsza najbardziej wykształcona moc, to zmiennokształtność. Do perfekcji ma opanowane zmienianie się w zwyczajne zwierzęta jak kot, pies, czy nawet dorosły wilk, więcej energii zużywa na duże zwierzęta jak słonie czy hipopotamy. Nie potrafi się jednak zamienić w smoka, o czym marzy od dziecka. Jako mag włada białą magią, a dzięki temu, że wychowywała go wiedźma radzi sobie bez magicznych ksiąg. Głównie używa telekinezy co ułatwia mu życie, lubi także lewitować (parę minut) i teleportować się, chociaż czasem ta moc przysparza mu małe kłopoty. Oczywiście potrafi zmienić łyżkę w żabę, czy wyczarować sobie ośle uszy, w końcu to podstawa.
Zajęcie/praca: Pracuje w sklepie swojej opiekunki: głównie nosi towary i sprząta. Płaci mu tyle, żeby wystarczyło mu na życie.
Aparycja: Kiedyś wuj powiedział "wyglądasz jak ojciec". Ma białe proste krótkie włosy, które żyją własnym życiem i nie ważne co by chłopak z nimi zrobił, one i tak będą ułożone tak, jak chcą. Czasem wiedźma nazywa go przez to "Czupiradło". W rzeczywistości ma czerwone oczy, ale aby nie rzucać się w oczy, nosi soczewki, które zmieniają ten kolor na biało-szare. Cieniutkie brwi, nieco ciemniejsze od włosów (tak czy siak ich nie zbyt widać) widnieją na jej śnieżnej cerze, pozbawionej jakiegokolwiek pryszcza, brodawki czy czegoś innego. Także w białe włosy połączone z czerwonymi oczami, a do tego cerą jak u trupa, może wydawać się jednocześnie słodki jak i nieco straszny. Gdy się uśmiecha, widać niewielkie dwa dołeczki oraz śnieżnobiałe zęby. Sam Raiden uważa, że delikatne rysy twarzy bardziej mu przypominają kobiece, dlatego nie rozumie, jak może wyglądać jak ojciec. Prawe ucho przekuł sobie czterema kolczykami. Jest dość wątły, jego budowa ciała nie zbyt pozwala mu na wyrobienie masy mięśniowej, dlatego wydaje się chudziutki jak patyk i to w sumie prawda. Tyle, że pod ubraniami widać lekkie zarysy mięśni. Często klął swoje ciało, że wygląda jak memlak i ciapa, dlatego też nie nadaje się do prac fizycznych; na szczęście telekineza to nadrabia. Nie jest wysoki, miedzy tylko metr siedemdziesiąt i możliwe, że ma niedowagę. Ciężko jest znaleźć ubrania idealnie do niego pasujące, dlatego zazwyczaj zobaczycie go w za dużych bluzach o jasnych kolorach.
Znaki szczególne: Srebrny pierścień na lewej ręce oraz dziwna szrama na plecach, która nie wiadomo skąd się wzięła.
Charakter: Można go opisywać trzema słowami: spokojny, ciekawski i wesoły. Od dziecka się nie zmieniał, zawsze był oceanem spokoju. Potrafił komuś tłumaczyć coś godzinami, a sam nigdy nie tracił cierpliwości. Wiele razy się zdarzyło, że to prędzej druga osoba się poddała, niż on. Jest bardzo uparty i najczęściej musi postawić na swoim, ale zawsze to on musi mieć ostatnie zdanie. To nie jest żadna wredność, po prostu jest strasznie uparty. Co za tym idzie? Dążenie do każdej tajemnicy. Należy do jednych z najbardziej ciekawskich osób na świecie, co jest też jego wadą - lubi się w końcu przysłuchiwać rozmowom innym i wiedzieć wszystko na każdy temat. Tyle dobrego, że nie jest pleciugą i bardzo szanuje czyjeś tajemnice. Nie wyobraża sobie wygadania się w czyjeś sprawie. Woli oberwać, ale trzymać się tego, że nic nie wie. Albo ewentualnie skłamać. Jest świetnym kłamcą, jego ton głosu i mimika zawsze świetnie pasują do danej sytuacji. Już nie raz się spotkał z twierdzeniem, że powinien zostać aktorem, ale nie lubi teatru i takich tam innych rzeczy. Do tego nie przepada za tym, woli mówić prawdę, być ze wszystkimi szczery. Niestety czasem jest nawet za bardzo szczery - kiedy nie widzi żadnego zagrożenia czy przeszkody, mówi bez namysłu, czym często obraża kogoś. Co ciekawsze, chłopak zauważa tyle samo zalet, co wad i o wszystkim mówi, jeśli musi lub chcę - ale nie zaprzeczajmy, że czasem samo mu się wymsknie. Kiedyś przypadkowo nazwał pewną dziewczynę dz*wkę, ponieważ miała tak bardzo wyzywająca sukienkę, a miało to być eleganckie spotkanie artystów - często włazi gdzie nie może i albo po jakimś czasie sam znika, albo siedzi do samego końca, aż samo się wyda, że coś nie gra. Tyle, że nim skapną się, iż jest oszustem, znika bez śladu. Trzeba zaznaczyć, iż jest to bardzo wesoły i miły chłopak. Lubi poznawać nowych ludzi. Bardzo towarzyski, kocha chodzić na różne bale, imprezy, czy nawet do zwykłego baru, kawiarenki. Łatwo znajduje z kimś rozmowę, chociaż są wyjątki, z którymi idzie mu ciężej. Pomimo tego wszystkiego, bardzo trudno się do kogoś przywiązuje, a gdy już to się stanie, bardzo cierpi po stracie tejże osoby. Nie potrafi potem o niej zapomnieć, dlatego wzbrania się od dłuższych przyjaźni, aby nie cierpieć - już nie raz przez to przechodził. Bardzo nie ufny, chociaż tego nie ukazuje. Zawsze ma coś miłego do powiedzenia, ale nie należy się potem dziwić, jeśli palnie coś przykrego. Pomocny i bezinteresowny; nie wstydzi się takich rzeczy. Uczciwy, kiedy coś pożycza, koniecznie musi oddać, a gdy obiecuje, koniecznie musi dotrzymać słowa. Musieli by go obrywać ze skóry, aby złamał jakąś obietnicę - chociaż nawet i to by nie pomogło. Nie potrafi patrzeć na żadne cierpienie. Niektórzy sądzą, że jest słaby, bo szybko się wzrusza i ma bardzo miękkie serce - otóż to prawda, ale nie po to uczył się magii, aby nic nie robić i płakać w poduszkę. Mimo, iż nigdy się nie mścił, potrafi obronić siebie i odgryźć się - chociaż robi to rzadko. Woli milczeć, bo wie, że czasem słowa bolą bardziej niż czyny.
Informacje dodatkowe:
- Podryguje do każdej słyszanej melodii, która ma rytm. Zazwyczaj robi to nogą, co dziwniejsze, w całym ciele czuje rytm, prócz rękach; być może to skutek tego, że podczas pracy ręce robią co chcą, a reszta ciała podryguje. Często nuci do znanej mu piosenki, chociaż ciężko mu wyłapać słowa. Uwielbia słuchać gitary elektrycznej jak i keyboardu;
- Ma bardzo dobrą pamięć, a do tego długotrwałą. Jest słuchowcem oraz wzrokowcem, dlatego nie ma problemów z nauką. Jedynym problemem stanowią treści piosenek; ciężko mu wyłapać słowa jak i zapamiętać tytuły;
- Uwielbia rysować wszystko i wszystkim. Zazwyczaj szkicuje węglem zwierzęta, które wręcz kocha. Ma słabość do nich, uwielbia te puszyste futerka, słodkie oczka, radosny bieg. Chciałby mieć swojego własnego pupila, ale nie ma czasu, jak i nie było go stać na utrzymanie;
- Gdy używa zbyt długo mocy, jego oczy stają się czarne i nawet soczewki z niczym nie pomagają;
- Uwielbia deszcz; uwielbia na niego patrzeć, jego zapach, a tym bardziej biegać w nim i nie przejmować się mokrym ubraniem, obłoconymi skarpetkami, a tym bardziej tym, że zachoruje;
- Jego największymi marzeniami jest umiejętność zamiany w smoka oraz poznanie prawdy na temat swoich rodziców. Niestety wuj mu na to nie pozwala, to jedyna osoba, której nie potrafi się przeciwstawić.
Historia: Odkąd pamięta jego matką była wiedźma Lexi. Nigdy nie powiedziała co się stało z jego rodzicami i jak to się stało, że została jego opiekunką. Nawet wuj, który dość rzadko ich odwiedza nie chciał zbyt wiele mówić. Wspomniał jedynie imię matki, a kiedy Raiden pytał o ojca, ten raptownie się denerwował i wychodził. Wiedźma uczyła go magii, była dość starą i zrzędliwą kobietą, oraz bardzo surową. Bardzo duży nacisk nakładała na magię, dlatego na zmiennokształtność miał mniej czasu. Kiedy jednak Lexe pozwalała mu odpocząć, chodził do starego farmera, który także był zmiennokształtnym i uczył go. Niestety kiedy Raiden miał czternaście lat mężczyzna zmarł zastrzelony. Dalej musiał sobie poradzić sam. Gdy stał się dorosły, wuj opowiedział mu czym jest Sekai Sanran i tak jak jego ojciec, zostanie ich przywódcą, kiedy przyjdzie na to czas. Aktualnie pracuje w sklepie Lexi, uczy się jak zostać członkiem Hakai-tekina i udoskonala swoje umiejętności przemiany.